nowenny.pl
Módl się z nami nowennami
Módl się z nami nowennami
Zawierzajmy swoje sprawy niebu
Niech ziareno modlitwy przyniesie plon!
Szczęść Boże!
Dziś przedostatni dzień części błagalnej nowenny pompejańskiej.
Znamy historię obietnicy Maryi, danej chorej Fortunatinie Agrelli. Maryja mówiła o odmawianiu piętnastu tajemnic różańca. Skąd wzięła się więc modlitwa błagalna i dziękczynna?
W chwili krzewienia się nowenny pompejańskiej we Włoszech, doszło do cudownego uzdrowienia innej dziewczyny. Opisał to bł. Bartolo Longo. Śmiertelnie chora Clotilde Terbi, będąc bliska śmierci, w stanie głębokiego paraliżu, modliła się nowenną pompejańską, odmawiając sam różaniec. W trakcie agonii niespodziewanie ujrzała Maryję i wtedy, jakby chcąc dodatkowo podkreślić swoją prośbę, wypowiedziała modlitwę z nabożeństwa piętnastu sobót, ułożoną przez bł. Bartola Longo. Modlitwa ta stała się odtąd szerzej znana jako modlitwa błagalna nowenny pompejańskiej.
W tym nabożeństwie zamieszczono także wskazówkę, aby modlitwy do Matki Bożej Pompejańskiej kończyć trzykrotnym aktem strzelistym: „Królowo Różańca Świętego, módl się za nami!”. Tak też zrobiła Clotilde, a wtedy Najświętsza Panna, jakby wzruszona jej słowami, podeszła do chorej i dokonało się natychmiastowe oraz trwałe uzdrowienie. Maryja powiedziała jej m.in.:
„Chcę, abyś przyszła do Pompejów, by mi podziękować. Przyjdź boso i ogłoś cud w Moim czasopiśmie. Odmawiaj codziennie 15 tajemnic różańca, nie zaniedbuj tego nigdy!”.
Módlmy się więc z wiarą i obiecajmy, że złożymy świadectwo w "Królowej Różańca Świętego", kiedy przyjdzie na to pora.
"Idźmy boso" a więc zachowajmy postawę pokory, bo to nie nasza zasługa, że otrzymujemy łaskę w nowennie pompejańskiej.
Zachowajmy nawyk codziennej modlitwy różańcowej.
Podejmijmy trud pielgrzymki do sanktuarium Maryjnego, najlepiej różańcowego.
Serdecznie pozdrawiamy!
Zespół nowenny.pl
Szczęść Boże!
To 51. dzień Twojej nowenny, ostatnie jej dni.
Czasem tak jest, że kiedy jesteśmy na ostatniej prostej, już docieramy do mety, staje się coś, co próbuje zgasić w nas zapał. Taka ostatnia próba wytrwałości… Masz doświadczene w modlitwie, więc wiesz, co robić w takich momentach. Nie można się zawahać, ze złą myślą trzeba walczyć jak z pokusą. Nic nie może zachwiać pobożnym planem.
Jako przykład takiej próby przytoczę znanego nam już bł. Bartola Longo. Pamiętamy, że przyjechał do Pompejów ze skromnym zamiarem rozkrzewienia różańca wśród mieszkańców wioski. Potem miał wrócić do swoich spraw w Neapolu… Bóg chciał inaczej. Bartolo pozostał tam prawie do końca życia, budjąc wspaniałą bazylikę i wielkie dzieła miłosierdzia: sierocińce, szkoły, zakład wychowawczy dla dzieci więźniów, miejsca pracy… Sam nie mógłby tego uczynić. Napisał:
"Opatrzność Boża prowadziła mnie za rękę, tak ja prowadzi się niewidomych i małe dzieci"
Atakowlai go liczni wrogowie Kościoła, ale największe niebezpieczeństwo przyszło od strony, której się nie spodziewał. Od zakonu dominikańskiego, który chciał przejąć to miejsce, wyrastające na ważny różańcowy ośrodek.
To była ostatnia próba… Wytrwałości i wierności… Wyszedł z tej próby zwycięsko, ale ogołocony ze wszyskiego. Opuścił na jakiś czas Pompeje, mieszkając kątem u rodziny…
To była ostatnia próba jego świętości. Jakiś czas potem został zaproszony do miasteczka i przyjęty z honorami. Było to już krótko przed śmiercią. W Pompejach zmarł, a 7 października, w święto Królowej Różańca, został pochowany. W 1983 r. Jan Paweł wyniósł go na oltarze, nazywając wzorem dla świeckich katolików.
Do zobaczenia jutro!
Zespół nowenny.pl
Wszystkie prawa zastrzeżone. Fundacja Królowej Różańca Świętego © 2015 - teraz.
Najbliższa nowenna:
Dołącz tutaj
Nowenna pompejańska od Nowego Roku
Wspieraj powstanie apki do nowenny:
Nasze czasopismo:
Koronka do Bożego Miłosierdzia
Nowenna pompejańska
Koronka wyrzeczenia się zła


