nowenny.pl
Módl się z nami nowennami
Módl się z nami nowennami
Zawierzajmy swoje sprawy niebu
Niech ziareno modlitwy przyniesie plon!
Pana Boga trzeba miłować ponad wszystko. „Będziesz miłował Pana Boga swego - tak czytamy w Piśmie Świętym - całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. Kochać Go nade wszystko, to kochać Go więcej niż ojca i matkę, niż brata i siostrę, więcej niż majątek, niż stanowisko, niż przyjemności tego świata. Tak właśnie kochała Boga św. Katarzyna. Pochodząc z zamożnego rodu i będąc dziewczyną wykształconą, miała wiele możliwości, by żyć w wygodach i dostatku, by móc zajmować ważne stanowiska.
Ale ona miała to wszystko za nic, byle tylko pozyskać Jezusa Chrystusa i żyć według Jego wskazań. A kiedy przyszło wybierać między życiem a śmiercią, zdecydowała się na męczeńską śmierć - bo Bóg był dla niej wszystkim, bo umrzeć dla Niego poczytywała sobie jako zwycięstwo i jako zysk.
A my? Czy i my staramy się kochać Boga ponad wszystko? I czy zdajemy sobie sprawę z tego, że ważnym jest przede wszystkim to, aby kochać Boga nade wszystko i wiernie Mu służyć? Oby w zrozumieniu tej prawdy dopomagała nam nasza patronka św. Katarzyna.
Prośmy o miłość Boga nade wszystko:
Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu..
Pod choinkę prenumerata Królowej Różańca!
Szczęść Boże!
Dzień 21, a więc upływają dziś trzy tygodnie Twoich modlitw. Dziś trudny temat: powiemy coś o pokorze.
Pokora powinna być fundamentem każdej pobożnej modlitwy, a tym bardziej nowenny pompejańskiej. Czym jest ta cnota i jak ją praktykować aby nasza modlitwa była miła Bogu i Matce Najświętszej?
Na pewno o żadnej cnocie tyle się nie mówi, a żadnej mniej się nie pojmuje i praktykuje jak pokory. A przecież to kamień węgielny wszelkich cnót! Św. Augustyn pisze:
„Masz zamiar wznieść wspaniały gmach? Dobrze, lecz pomyśl wprzód o fundamencie pokory.”
Jakże więc rzecz się ma z pokorą? Pokora to nie jakieś niezdrowe upodlenie się. Pokora to prawda, jak powiada genialna św. Teresa. Jesteś więc pokorny, jeżeli poznajesz, czym w rzeczywistości jesteś wobec Boga i jeżeli według tego poznania o sobie myślisz i postępujesz.
Dokonasz czegoś w swoim stanie, fachu czy powołaniu – możesz się z tego cieszyć, lecz powinieneś natychmiast oddać za to cześć Bogu, bez którego niczego nie potrafisz dokonać. Jeżeli zaś roisz sobie coś o twoich zdolnościach i biegłości, wtedy pokazuje się wewnętrznie fałszywa, nierozumna pycha zamiast pokory. Pamiętaj dlatego dobrze o słowach Pisma Świętego:
„Gdzie będzie pycha, tam będzie i hańba; a gdzie jest pokora, tam i mądrość” (Prz 11, 2).
Zdaj sobie także sprawę, czym jesteś w porządku łaski. Z siebie samego grzesznikiem. Sam z siebie niezdolny uczynić cokolwiek zasługującego na wieczność. „Beze Mnie nic nie możecie uczynić”, mówi do ciebie Mistrz u św. Jana (15, 5). A ile mogłeś dokazać z daną ci łaską Bożą, a jednak tego nie uczyniłeś? Jakże nędzna jest twoja cierpliwość w porównaniu z cierpliwością Hioba, twoja miłość Boga wobec miłości św. Pawła, twoje zamiłowanie do cierpień wobec tego, jakim się odznaczał święty Franciszek z Asyżu, twoja wreszcie gorliwość w modlitwie wobec gorliwości św. Bernarda? – A choćbyś niewiadomo czego dokonał, to czy możesz być pewny, że wytrwasz w dobrym do końca?
Oto twardy orzech do zgryzienia.
Zespół nowenny.pl
Szczęść Boże!
To już "ostatnia prosta" Twoich modlitw, jej ostatnie 9 dni. Szósta i ostatnia "mała nowenna" w ramach Wielkiej nowenny pompejańskiej.
Kilka razy w naszych rozważaniach pojawiła się postać bł. Bartola Longo, pierwszego apostoła nowenny nie do odparcia. Człowieka, którego Jan Paweł II nazwał wzorem dla świeckich katolików.
"Wzorem"… Jak rozumieć te słowa? Wzór – jest do naśladowania. Czy więc i my, jak bł. Bartolo, mamy dosłownie zbudować kościół? Zakładać domy wychowawcze, sierocińce, zakłady pracy? Drukować książki w setkach tysięcy egzemplarzy? Rozszerzać różaniec na cały kraj, a nawet świat?
Raczej nie. Ale z pewnością dla Ciebie i każdego z nas Bóg ma plan w dziele zbawienia. Mamy być Jego apostołami. A jeśli przekonaliśmy się do różańca, bądźmy po prostu jego gorliwymi krzewicielami. Obiecujemy to w słowach modlitwy: "wszędzie głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną". Po co? – "Aby niegodni, jak i ja, grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali".
Nie dla swojej chwały z powodu odmówionej nowenny lub jakiegokolwiek innego powodu, ale po prostu z troski o bliźniego, o każdego grzesznika. Temu rozbitkowi na oceanie grzechu, razem z Maryją rzućmy linę ratunkową. Jest nią różaniec.
To była główna motywacja Bartola – nawrócenie grzeszników, pomoc im w nędzy moralnej i materialnej. W tym go naśladujmy.
Serdeczne pozdrowienia!
Zespół nowenny.pl
Wszystkie prawa zastrzeżone. Fundacja Królowej Różańca Świętego © 2015 - teraz.
Najbliższa nowenna:
Dołącz tutaj
Wspieraj powstanie apki do nowenny:
Nasze czasopismo:
Koronka do Bożego Miłosierdzia
Nowenna pompejańska
Koronka wyrzeczenia się zła


